– Młody, a może zamiast tylko słuchać, jak ci czytam chciałbyś rozwiązać jakieś zagadki?

– Jasne, chętnie.A co to za zagadki?

– Kryminalne.

– O zagadki dla detektywów?

– Dokładnie „Zagadki detektywistyczne”.

„Zagadki detektywistyczne” to zbiór 25 historyjek z tajemnicą, którą należy odkryć. Są tam zagadki do rozwiązania, których trzeba wykazać się różnymi umiejętnościami. Niektóre z zadań wymagają logicznego myślenia, inne wykazania się kreatywnością. Każdy z rozdziałów ma swoje oznaczenie trudności i ilość punktów, jaką można za rozwiązanie zdobyć. Oznaczenia te należy traktować jednak dość umownie. Zdarzało się, że Młody trudniejsze zagadki rozwiązywał szybciej niż te z pozoru łatwiejsze. Wspomniane punkty niczemu nie służą poza kolekcjonowaniem ich. Można oczywiście zrobić sobie jakiś prywatny ranking, ale trudno zweryfikować czy uczestnicy grają uczciwie, czy korzystają z odpowiedzi ukrytych za specjalną zakładką znajdującą się na końcu każdego rozdziału. 

– Czy dużo trzeba czytać?

Nie, tekstu jest tylko tyle, żeby przekazać treść zagadki. Nie ma tu żadnych walorów literackich, ale też nie taki jest cel tego wydawnictwa. Można powiedzieć, że jest to trochę przerost formy nad treścią. Duży format, ilustracje na każdej stronie, tekturowe skrzydełka ukrywające odpowiedzi, a tekstu tyle, że można by go zmieścić na karcie do gry (jak ma to miejsce w przypadku „Czarnych historii”). Jednak dla dzieci forma kolorowej książki jest bardziej atrakcyjna i chętniej po nią sięgną niż po talię zadrukowanych tekstem kart.

W książce, jak już wspomniałem jest 25 zagadek. Z większością poradzi sobie pięciolatek. Czasem trzeba będzie mu nieco podpowiedzieć, czasem skłonić do dłuższego myślenia. Przy zagadce z przeprawą przez rzekę Młody chciał się poddać po pierwszym niepowodzeniu, ale zachęcony do szukania rozwiązania odnalazł je i  miał z tego dużo większą satysfakcję niż gdyby usłyszał gotowe rozwiązanie. 

Zagadki detektywistyczne

„Zagadki detektywistyczne” to nie jedyny „kryminał” dla dzieci. Na półkach księgarskich są już książeczki z wątkami kryminalnymi dostosowanymi do młodego wieku czytelnika/słuchacza. Wśród nich większość stanowią wydawnictwa tradycyjne (tylko do czytania), ale jest też seria książek, w których każdy rozdział zakończony jest zagadką. O detektywie Pozytywce napiszę, jednak następnym razem.

Dodaj komentarz