W czerwcu pisałem o tym, jak ciężko pozbyć się smoczka, nam rodzicom (Jak oduczyć rodziców smoczka). Wtedy wciąż tego nie zrobiliśmy, a przecież specjaliści radzą żeby już po szóstym miesiącu życia dziecka cumel poszedł w odstawkę. Teraz mamy grudzień i muszę Wam powiedzieć, że jakieś trzy miesiące temu smok został pokonany, co więcej odbyło się…
Read More
Zwyciężczyniami naszego konkursu dla młodych detektywów zostają: Ola (lupa) i Sylwia (lornetka). Gratuluję dziewczynom i pozdrawiam wszystkich uczestników konkursu. Zaglądajcie na Tatosteron, może następnym razem to Wam dopisze szczęście.
Read More
Tegoroczna złota polska jesień przeszła do historii, za oknami plucha, lekki mróz, a gdzieniegdzie spadł już śnieg. Szaro, buro, mokro, nosa się spod kołdry wystawiać nie chce. W takie dni i wieczory najlepiej wziąć książkę, usiąść w fotelu albo na kanapie i coś przeczytać. A jak się ma dwa lata i rozpoznaje tylko duże „a”,…
Read More
Kochany Święty Mikołaju! Zapewne smarujesz już płozy sań, a twoje elfy wyrabiają nadgodziny. Mój list nie uczyni waszego grafiku luźniejszym, ale grudzień za pasem, więc chyba nie jesteś zdziwiony. Taka twoja praca, raz do roku, ale intensywnie. Tyle tytułem wstępu, a teraz przejdźmy do rzeczy. Drogi (nomen omen) Mikołaju chętnie znalazłbym pod poduszką któryś z…
Read More
Sztuka wręczania prezentów Zbliżają się drugie urodziny Młodego, mamy to szczęście, a on nieszczęście, że są one blisko 6 grudnia. Póki nie kojarzy Mikołaja i urodzin możemy je połączyć i dać mu tylko jeden prezent. Tacy straszni z nas rodzice. Dla oburzonych naszym postępowaniem wklejam e-maila Rzecznika Praw Dziecka rpd@brpd.gov.pl ;) Możemy zrobić jak napisałem…
Read More
Dzisiaj wpis o książkach dla młodzieży Jørna Liera Horsta, „Serii CLUE” wydanej przez wydawnictwo Smak Słowa. Mam też dla Was konkurs, w którym można wygrać recenzowane książki. Zapraszam do lektury (wpisu i książek). „Zagadka salamandry” i „Zagadka Zegara Maltańskiego” Należę do tej statystycznej mniejszości, która lubi czytać książki, przypadłość ta objawiła się u mnie już…
Read More
Dzisiaj na warsztacie dwie książeczki ze zwierzętami. Obie nie są do czytania, a do oglądania, dla niespełna dwulatka są w sam raz. Pierwsza to „Liczymy kotki” z serii książek z flamastrem wodnym. Flamaster wodny to taki fajny wynalazek, który pozwala dać dziecku mazak do ręki i nie obawiać się o wyrządzone straty. Pierwszy raz z…
Read More